Kiedyś wychodziłam z założenia że można zrobić coś z niczego, im trudniejsze tym lepsze, nie ma rzeczy niemożliwych…
Podjęliśmy decyzję że będziemy mieszkać na wsi. Takiej prawdziwej wsi, gdzie hodują krowy, uprawiają pola, wieczorem za okna wyglądają sarny, po drodze przechodzą się bażanty, a po łąkach biegają zające. Do miasta jest ok 15km. Ludzie dziwią się czemu tam? Mówią koniec świata. Faktycznie droga dalej prowadzi tylko w las J . Nie powiem że nie mam obaw. To wieś mojego męża, ja dotychczas mieszkałam w mieście w bloku, ale lubię tam spędzać czas, czuć zapach wiatru. Chce stworzyć tam naszą ostoje, wracać z codziennego zgiełku i relaksować się wieczorną ciszą, po prostu dobrze się tam czuje. Po za tym wymarzony ogród. Do tej pory miałam tylko kawałek balkonu na czwartym piętrze. Jak Fiona zamieniam „wierze” na „bagna”. Tylko muszę się tam urządzić a schody zaczynają się już przy samej ziemi. Teraz kiedy znowu czytam pierwszy akapit tego postu mówię sobie – głupia, zawsze musisz coś wymyśleć?
Nasza adaptacja:
Działka zaznaczona na czerwono (działka jest zmodyfikowana dzięki życzliwości rodziny).
Jak widać nie jest to najprostsza działka. Na planie wygląda to bardziej czytelniej niż w rzeczywistości. Najdłuższa granica ma trochę ponad 100m długości. Szerokość gdzieś ok 30m.
WYZWANIE – sensownie to zagospodarować!
Zawsze chciałam mieć ogród za domem dlatego też dom usytuowaliśmy w ten sposób. Ze względu na łuk z przodu, wjazd musimy zrobić z boku dlatego też dom przesunięty jest tak głęboko w działkę aż 40m ;/ . W ogrodzie za domem ma powstać prywatna przestrzeń na pewno zasłonięta jakimiś wysokimi drzewami od zachodniej strony. Nad południowo wschodnią częścią ogrodu na razie się zastanawiam. Pierwotnie cały ogród miał być zasłonięty
ale…
(zdjęcie robione z drogi)
(widok z okna tarasowego)
… z tej strony zabudowania mamy dopiero gdzieś za 200m, może by tak to wykorzystać a nie zasłaniać? Hmm? No ok coś się wymyśli, na razie rosną tam 3 stare dęby które na bank zostaną. Stara jabłoń prawdopodobnie zniknie, a w cypelku stanie gołębnik mojego męża. Tak gołębnik, mój mąż jest hodowcą gołębi pocztowych (chwilowo to przemilczę J )
Problem jaki mi się tworzy to jak zaaranżować ogród w kształcie trójkąta?
Chciała bym coś zbliżonego
Przód też śliczny ahh
Do działki dojechać możemy tylko z lewej strony, dalej tak jak mówiłam droga prowadzi w las
Dom usytuowany jest tak jakby tyłem do wsi i zajeżdża się go tak jakby od tyłu. Też troszkę słabo bo reprezentacyjna część domu jest mało widoczna. Mamy nadzieje zniwelować to dostawiając budynek (budynek gospodarczy) z wiatą samochodową przy granicy A-B tworząc zabudowę w kształcie L .
Coś na wzór
(Jak osiągnę coś zbliżonego do tego z moim domkiem będę w 100% spełniona :D
Tylko mój ogród jest trójkątny ;( )
...Dalej
z tym że budynek gospodarczy bedzie jak juz wspominałam wolnostojąy np:
........... O nie nie mam sily kolejjny raz pisac tego posta co napisze to mi sie kasuje albo tak jak teraz zapisał się tylko w połowie ;/ ........... dokoncze potem