Ciepło domowe
Witam wszystkich zawitało do naszego domu ciepełko tzn. odpaliliśmy dzisiaj piec i wygrzewmy się tzn. podłogowe wygrzewmy...
Tak wygląda nasza kotłownia jeszcze w stanie surowym bo kute było w wylewce i ścianach ponieważ nasz hydraulik zrobił kraskę z odpływem ze środka kotłowni dla ewentualnego odprowadzenia wody w razie awarii co ułatwia nam sprawę ponieważ całe pomieszczenie mamy stopień niżej.
no i nasza mini rafineria
jeszcze bez otulin
Nie mieliśmy możliwości położenia płytek w międzyczasie wykonywanych prac w kotłowni więc teraz będziemy musieli sobie jakoś poradzić i pokombinować ale jesteśmy dobrej myśli wszak to tylko kotłownia.
Cieszy mnie fakt że już od tej pory nie będę marzła przy pracach wykończeniowych domu bo coś ta nasza wiosna przepych się jeszcze z zimą a na tym etapie już bardzo chce się gonić z postępami :)
Pozdrawiam cieplutko i powodzenia na waszych budowach
Ps. Żeby nie było tak kolorowo mamy awarię. Na zasuwie wodociągowej przy drodze za posesją leje się woda. Podchodzi już powoli pod dom a wodociągi po pobieżnych oględzinach uznali że to nasza wina i my musimy za to zapłacić :/ (chyba w ich snach). Spotkał się ktoś kiedyś z taką sytuacją? W poniedziałek mają to naprawiać.